Jak poderwać milionera?
Jak poderwać milionera? Uwodzenie bogatego faceta w gruncie rzeczy nie różni się niczym od podrywania normalnego osiłka. Z tą jednak różnicą, że mężczyzna ten ma tylko i wyłącznie większe zasoby finansowe niż inni, a co za tym idzie także większe EGO. Szczególnie gdy majątku dorobił się sam. Pomijamy tutaj dziedziców fortuny, którzy zazwyczaj nie doceniają tego co mają. W tym wypadku jest więcej jak pewne, że będziesz tylko chwilową maskotką! W środku bowiem jest/może być takim samym romantykiem lub skur... jak pozostali przedstawiciele męskiego rodu.
- Uważasz więc, że intrygująca postać milionera z workiem ciężkiego złota zapewni Ci stabilne życie?
- Marzysz o długich, gorących podróżach pławiąc się w gorących złotych piaskach błękitnej laguny?
- A może chcesz spędzać dnie pijąc kolorowe drinki w basenie multi gwiazdkowego sycylijskiego hotelu?
- W jednym dniu pragniesz fenomelnalnych widoków zapierających dech w piersiach na lazurowe wody?
- W drugim chciałabyś znaleźć się w ekskluzywnie najdroższym kurorcie na sztucznej dubajskiej wyspie?
Fascynująco elitarne podróże wraz z wszechogarniającym przepychem, kolejne fenomenalnie drogie torebki w różnorodnych barwach zależnych od najmniejszego kaprysu oraz ostatni krzyk mody w zakresie butów, rękawiczek i wszelakiego nakrycia głowy stanowiące nietuzinkowy luksus spełniający każdą kobiecą zachciankę. To wszystko nam kobietom kojarzy się z zamożnymi osobnikami płci męskiej. Czy aby na pewno ten wszechogarniający luksus zapewnia życie takie jakie chcemy?
Luksus, luksucem, ale...
Szanowne Koleżanki... my kochamy emocje! Po co nam kolejny sknera nie pozwalający kupić upragnionej maseczki do włosów, gdyż uważa to za zbędny wydatek? Po co nam następny zapracowany dyrektor, który nawet nie jest w stanie dojrzeć gdy źle nam na sercu. Nie potrafi serdecznie przytulić, a jego mocno zwiotczałe ciało woła o pomstę do niebios i doprasza się minimalnego wysiłku.
Można mieć oprócz muskularnego kochanka, drugą osobę w postaci żywiciela - miliardera. Jednakże taki bogacz będzie uważał nas za swoją osobistą własność, stanowiącą kolejną miłą zabawkę. Po roku używania możemy się znudzić i zostaniemy rzucone beznamiętnie w odległy, zakurzony kąt. Pojawi się nieustanny, wszechogarniający strach związany z możliwością pojawienia się młodszej, atrakcyjniejszej laluni. W rezultacie stresujemy się codziennie, a to powoduje tylko więcej zmarszczek i szybsze starzenie się.... Chcesz tego? Zastanów się dwa razy... :)
Jeśli Twoja odpowiedź nadal brzmi "tak", to jak zatem uwieść milionera?
- Po pierwsze zadbaj o swoje osobiste wykształcenie.
- Poznaj hobby i zainteresowania milionerów.
- Stań się perfekcjonistką we wszystkim co robisz.
- Zacznij chodzić do miejsc gdzie możesz poznać bogaczy.
- Interesuj się tym co się dzieje wokół Ciebie i na świecie.
- Nie wyłudzaj od nich pieniędzy, nie pytaj o nie.
- Zadbaj o siebie - musisz błyszczeć i wyróżniać się.
- Seks na pierwszej randce z milionerem? Zapomnij!
Pamiętaj jednak, że z bogaczami trzeba mieć się nieustannie na baczności, gdyż nieświadomie możesz stać się księżniczką przysłowiowego księcia na białym rumaku, zamkniętą w straszliwie zimnej i wysokiej wieży, do której klucz posiada tylko i wyłącznie On. Oczywistym bowiem jest, że pieniądze szczęścia nie dają, ale nie da się również bez nich żyć. Wszystko rozbija się o pytanie: czy wybrać pieniądze, czy szczęście z innym. Poddajemy to jednak Twojej osobistej ocenie, bo decyzja i tak jak zawsze należy do Ciebie. Przecież nie ma nic bardziej pociągającego niż zadowolona kobieta!
| Twoja ocena artykułu: Dokonaj oceny przyciskiem |
|
